Ważna rozmowa, a może praca wymagająca pełnej koncentracji. Przerwane nagle sygnałem powiadomienia. Sprawdzasz, czy to coś istotnego (np. oczekiwany mail od kontrahenta). Nie tym razem, oczom ukazuje się newsletter z nową promocją na zakup artykułów spożywczych. Dobrze wiedzieć, były plany na zakupy po pracy. Jednak w tym momencie tracisz tylko czas, a Twoja uwaga zostaje rozproszona. Nic wielkiego, to przecież tylko kilka sekund i wrócisz do swoich zajęć. Niestety, ale prawda jest inna – niechciane powiadomienia zabierają Ci więcej, niż myślisz.
Codziennie otrzymujemy dziesiątki maili związanych ze sprawami prywatnymi oraz zawodowymi, wybranymi newsletterami i narzuconymi wbrew woli reklamami. Warto zaznaczyć, że nawet najbardziej pożądana wiadomość może przyjść w niewłaściwym czasie. Trudno jednak oprzeć się pokusie sprawdzenia źródła kolejnego powiadomienia. W ten sposób wpadamy w pułapkę, każda wiadomość tworzy rozkojarzenie. Jakie są skutki?
Przeczytanie lub zerknięcie na przysłanego maila zajmuje dosłownie chwilę. Powrót zaś do poprzedniego poziomu koncentracji to znacznie dłuższy proces. Im więcej maili odebranych w niedogodnych momentach, tym więcej czasu tracimy codziennie. Profesor Russell Johnson przeprowadził badania, które miały na celu sprawdzić negatywne skutki częstego sprawdzania skrzynki pocztowej. Okazało się, że przeciętny pracownik z powodu rozpraszania uwagi mailami, potrzebował (łącznie) ponad 90 min dziennie na powrót do stanu swojej naturalnej wydajności. Jednym z proponowanych przez prof. Johnsona rozwiązań było wybieranie konkretnych godzin w ciągu dnia na sprawdzanie wiadomości. Jak sobie na to pozwolić, gdy np. ten sam adres e-mail używamy do komunikacji biznesowej i ulubionych newsletterów? Czy są jakieś sposoby na oddzielenie (wyłączenie) powiadomień ze względu na rodzaj?
Istnieje skuteczne rozwiązanie dla ludzi, którzy cenią sobie newslettery i równocześnie sami chcą decydować, kiedy je sprawdzać. BeeUpdated to nowoczesny i osobisty czytnik newsletterów. Sprawdzi się, jeśli chcesz przekierować wybrane subskrypcje ze swojego głównego e-maila do innego miejsca. Zastanawiasz się, jakie są zalety takiego działania?
To nie wszystko, szybsze czytanie wiadomości (zawartość maili widoczna od razu), możliwość tworzenia kategorii i wiele innych opcji. Masz dosyć rozpraszania swojej koncentracji w najmniej odpowiednich chwilach? Może po prostu szukasz wygodnego programu do obsługi newsletterów? Zarejestruj się za darmo na BeeUpdated i sprawdź, czy znajdziesz tam funkcje, których szukasz.